Autor Wątek: Ja widzę to tak:  (Przeczytany 5833 razy)

Offline Andrzej Wu

  • Testerzy
  • 1nowy
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Mazowieckie
Ja widzę to tak:
« dnia: Marca 06, 2015, 05:09:11 pm »
Witam
To mój pierwszy wpis, dlatego bądźcie wyrozumiali.
Ja widzę system głosowania analogiczny do zestawu startowego, jaki otrzymujemy od banku w celu założenia konta www. Taki pakiet powinien być opatrzony kodem paskowym i kilkoma numerami, których część będzie w środku pakietu. Jeden numer umieszczony na kopii powinien służyć wyborcy do sprawdzenia jego głosu po wprowadzeniu przez PKW do systemu na serwer. Numer ten powinien mieć dodatkowy identyfikator cyfrowy, taki jak karta bankowa do zalogowania i sprawdzenia wyniku w bazie www.
Sama procedura wprowadzania danych przez komisję polegałaby na zeskanowaniu kolejnych kart i ręcznym przeniesieniu wyniku z karty w okno, które po zeskanowaniu pojawi się na ekranie.
osoba obsługująca komputer i skaner byłaby zalogowana na własne konto. To dałoby możliwość weryfikacji, ile pomyłek ma dana osoba, obsługująca terminal wyborczy.
Najodpowiedniejsi do obsługi wyborów byliby pracownicy kas sklepowych, bo ci wiedzą czym jest skaner i terminal. Osoba zalogowana odpowiada nie tylko za wprowadzenie głosów, ale także za zapakowanie wprowadzonych głosów w woreczki i zapieczętowanie ich własną pieczęcią z podpisem.

System taki wyklucza fałszerstwa, ponieważ każdy wyborca jest kontrolerem własnego głosu. Oryginał karty wyborczej opatrzony numerem i zeskanowany do bazy jest łatwy do odnalezienia, ponieważ jest przypisany do numerowanego pliku kart, worka, pomieszczenia składowania.
Korekta źle wprowadzonego, zakwalifikowanego głosu może odbywać się poprzez PKW po wniesieniu reklamacji opartej na kopii z pakietu, lub może być umożliwiona wyborcy w sposób samoobsługowy.

Zapobieganie tzw. słupom
Obecnie księgi ze spisem wyborców są podpisywane przez wyborcę pobierającego karty do głosowania.
Należy wprowadzić obowiązek, aby wydane karty podpisywał pracownik komisji, aby podporządkować konkretną osobę pod weryfikację każdego wyborcy. Obecnie, jeśli dojdzie do stwierdzenia, że dany wyborca nie uczestniczył w wyborach, a jest podpisany jako głosujący, odpowiedzialność się rozmywa, ponieważ nie można ustalić, kto w danym momencie wydawał karty i dopuścił się oszustwa. karty są stemplowane pieczęcią komisji i można dodatkowo wprowadzić, aby wydający podpisywał i stemplował wydawany pakiet.

Wybory dynamiczne
Mój pomysł sięga nieco dalej, ponieważ daje możliwość corocznej edycji oddanego głosu i jego modyfikację w przypadku, gdyby nasz kandydat nie zasłużył na pozytywną dalszą ocenę. PKW w takim rozwiązaniu powinna udostępniać coroczną edycję w wyznaczonym dniu lub dniach i po weryfikacji przez wyborców posłowie powinni być w trakcie kadencji wynagradzani lub karani przez swoich wyborców.

Mój opis, może chaotyczny, ale  w założeniach chyba czytelny. jeśli nie, to proszę o pytania. Będę wdzięczny za tak zwane szukanie dziury. Zadawajcie pytania mające na celu znalezienie luk i słabych punktów.
Pozdrawiam Andrzej

Offline ws57

  • Koordynatorzy
  • znawca
  • **
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja +1/-0
  • Województwo: Podkarpackie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 06, 2015, 05:53:23 pm »
Witam
To mój pierwszy wpis, dlatego bądźcie wyrozumiali.

Polak nie w ciemię bity.Zaproponowany system jest doskonały bo jest oparty o technikę i ludzi. Jego główna zaleta to sprzężenie zwrotne.  Wyborca ma możliwość sprawdzenia co PKW uczyniła z jego głosem. To jest to. Składam wniosek do RKW aby autor tego systemu został poproszony do prac Sztabu Ruchu. Nie wolno marnować ludzi, którzy obdarzeni są talentem.

Projekt tego Systemu ( w tej lub ulepszonej formie ) RKW powinien zgłosić do PKW. Niech PKW na przyszłość nie wciska Narodowi ciemnoty, że nie można przeprowadzić uczciwych wyborów.Niech PKW dostanie formalne pismo - oni mają czuć - obawiać się , że Naród zaczyna się budzić. Koniecznie trzeba napisać takie pismo. Najlepiej List Otwarty Informatyków do PKW.

Offline Dzandzar

  • Administrator
  • znawca
  • *****
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja +0/-0
  • Przyszłość ma na imię Polska!
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 07, 2015, 09:03:43 am »
Zadawajcie pytania mające na celu znalezienie luk i słabych punktów.
Pozdrawiam Andrzej
To bardzo ciekawa koncepcja, ale:

1. Oznaczałaby ona zmianę ordynacji wyborczej, w związku z czym nie dotyczy wyborów w 2015 roku (za mało pozostało czasu).

System taki wyklucza fałszerstwa, ponieważ każdy wyborca jest kontrolerem własnego głosu.
2. Nie wyklucza. Złośliwy wyborca może oddać głos na osobę A, a później twierdzić, że głosował na osobę B. Jak udowodnić, że kłamie?

3. Rozumiem, że kody byłyby generowane do bezimiennej puli, z której wyborca losowałby zestaw z jakiegoś koszyka lub urny. W przeciwnym bowiem razie, gdyby kody generować imiennie (tak jak zwykle w banku), cała operacja byłaby sprzeczna z konstytucyjną zasadą tajności głosowania - administrator systemu łatwo mógłby dojść do tego, kto jak głosował. Z drugiej jednak strony anonimowe zestawy nie zapobiegałyby możliwości głosowania przez jedną osobę w kilku komisjach. Nadal trzeba by stosować tradycyjne rejestry wyborców.

4. Pomysł "nagradzania i karania" wybieranych osób co roku podczas trwania kadencji, niewiele się różni od zwiększenia częstotliwości wyborów. Istnieje powód, dla którego we współczesnej demokracji kadencje przedstawicieli narodu trwają zwykle 4-5 lat, a nie np. 1 rok lub 10 lat. Jest to mniej więcej czas potrzebny na procedurę legalizacji odpowiednich przepisów, wdrożenie ich, "zadzianie się" (np. w pełnym roku budżetowym lub w dwóch) i następnie na podsumowanie tych zmian oraz kolejną kampanię wyborczą. Przynajmniej taka jest teoria. Zwiększenie częstotliwości wyborów oznaczałoby skrócenie czasu pomiędzy kampaniami wyborczymi, a tym samym zmniejszałoby ochotę rządzących na podejmowanie trudnych reform, których efekty zwykle są widoczne dopiero po jakimś czasie. Nie odnośmy systemu wyborczego tylko do aktualnej władzy, która trudnych decyzji nie podejmuje w ogóle. Zmiany ordynacji wyborczej zwykle nie robi się na jedne wybory.

5. Pomysł wydaje się kosztowny i w związku z tym należy sobie zadać pytanie, czy nie poszukać jakiegoś tańszego rozwiązania.

3hussar

  • Gość
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 09, 2015, 12:17:34 pm »
1. Oznaczałaby ona zmianę ordynacji wyborczej, w związku z czym nie dotyczy wyborów w 2015 roku (za mało pozostało czasu).
Nikt nie podaje konkretnej daty, poza tym wasz POPiS'owy plan RKW rowniez jak narazie lezy i kwiczy przed najblizszymi wyborami.
Cytuj
5. Pomysł wydaje się kosztowny i w związku z tym należy sobie zadać pytanie, czy nie poszukać jakiegoś tańszego rozwiązania.
Rowniez jestem zdania ze zaproponowany system ma wiele wad i generalnie jest niedopracowany, ale jesli chodzi o koszta to trzeba sobie uswiadomic jedno: w prawdziwej demokracji wybory to kwestia wladzy, a nie pieniedzy! USrael na poczatku IIIRP sporo zainwestowal w polska dupokracje: http://www.wykop.pl/link/2404840/wybory-w-1990-roku-zostaly-sfalszowane/ ale teraz kradna z naszego kraju wszystko co sie da i pomnazaja swoj majatek z nawiazka naszym kosztem, bo dalismy sie nabrac, zmanipulowac jak stado baranow, ktorym utrwalilo sie bezmyslne spoleczne przyzwolenie na jawne, monopolistyczne oszustwa wyborcze przez idiotyczny twor tj PKW.

Offline ws57

  • Koordynatorzy
  • znawca
  • **
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja +1/-0
  • Województwo: Podkarpackie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 09, 2015, 11:16:07 pm »
Andrzeju Wu,

Przeskocz niejakiego Dzandzara. Pokaż jemu gest Władka Kozakiewicza. Niejaki Dzandzar / Mąż / dla Mnie panna / jest hamulcowym na tym forum / on gra w orkiestrze, której zadaniem jest dezorganizować wszelkie pozytywy

Offline Andrzej Wu

  • Testerzy
  • 1nowy
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 13, 2015, 01:05:08 pm »
Zadawajcie pytania mające na celu znalezienie luk i słabych punktów.
Pozdrawiam Andrzej
To bardzo ciekawa koncepcja, ale:

1. Oznaczałaby ona zmianę ordynacji wyborczej, w związku z czym nie dotyczy wyborów w 2015 roku (za mało pozostało czasu).

System taki wyklucza fałszerstwa, ponieważ każdy wyborca jest kontrolerem własnego głosu.
2. Nie wyklucza. Złośliwy wyborca może oddać głos na osobę A, a później twierdzić, że głosował na osobę B. Jak udowodnić, że kłamie?

3. Rozumiem, że kody byłyby generowane do bezimiennej puli, z której wyborca losowałby zestaw z jakiegoś koszyka lub urny. W przeciwnym bowiem razie, gdyby kody generować imiennie (tak jak zwykle w banku), cała operacja byłaby sprzeczna z konstytucyjną zasadą tajności głosowania - administrator systemu łatwo mógłby dojść do tego, kto jak głosował. Z drugiej jednak strony anonimowe zestawy nie zapobiegałyby możliwości głosowania przez jedną osobę w kilku komisjach. Nadal trzeba by stosować tradycyjne rejestry wyborców.

4. Pomysł "nagradzania i karania" wybieranych osób co roku podczas trwania kadencji, niewiele się różni od zwiększenia częstotliwości wyborów. Istnieje powód, dla którego we współczesnej demokracji kadencje przedstawicieli narodu trwają zwykle 4-5 lat, a nie np. 1 rok lub 10 lat. Jest to mniej więcej czas potrzebny na procedurę legalizacji odpowiednich przepisów, wdrożenie ich, "zadzianie się" (np. w pełnym roku budżetowym lub w dwóch) i następnie na podsumowanie tych zmian oraz kolejną kampanię wyborczą. Przynajmniej taka jest teoria. Zwiększenie częstotliwości wyborów oznaczałoby skrócenie czasu pomiędzy kampaniami wyborczymi, a tym samym zmniejszałoby ochotę rządzących na podejmowanie trudnych reform, których efekty zwykle są widoczne dopiero po jakimś czasie. Nie odnośmy systemu wyborczego tylko do aktualnej władzy, która trudnych decyzji nie podejmuje w ogóle. Zmiany ordynacji wyborczej zwykle nie robi się na jedne wybory.

5. Pomysł wydaje się kosztowny i w związku z tym należy sobie zadać pytanie, czy nie poszukać jakiegoś tańszego rozwiązania.

ad 1 Oczywiście, że wymaga zmiany ordynacji i nie jest adresowany do majowych wyborów.

ad 2 System działa w oparciu o kopię, która byłaby potwierdzeniem a oryginał byłby w workach. Jeżeli dokonujemy wpłaty pieniędzy w banku i sprawdzamy po powrocie do domu, czy wpłata fizycznie wpłynęła, to potwierdzenie kopii wpłaty jest dla nas potwierdzeniem na wypadek nieodnotowania wpłaty w systemie, lub pomylenia kwoty. Jeśli nawet znajdzie się idiota, który powie, że głosował inaczej, to będzie miał prawo sprostować i zażądać korekty. Złośliwość wyborcy przy takim systemie, jest jak potwierdzenie jego choroby psychicznej, gdyż nic mu to nie daje.

ad 3 Kody byłyby sparowane z numerem pakietu wyborczego i umieszczone wewnątrz. Kod byłby umieszczony wyłącznie na tej części z pakietu, która jest pokwitowaniem dla wyborcy.

ad 4 coroczna ocena miałaby na celu wyeliminowanie tych parlamentarzystów, którzy dali ewidentny dowód swojej nieuczciwości a nawet zdrady Rzeczypospolitej. Może należałoby ograniczyć prawo corocznej oceny do tych wyborców, którzy głosowali na posłów wydalonych z partii za przewinienia. Wielu posłów z zarzutami prokuratorskimi, których partie wydaliły ze swoich szeregów pozostaje nadal w parlamencie.

ad 5 Uważam, że pomysł ten nie jest kosztowny. Ponadto, dla zmotywowania obywateli do uczestnictwa w tym przywileju, jakim jest prawo wyborcze, można by wprowadzić odpłatność za np. koszty produkcji pakietów. Prawo wyborcze to przywilej, który bywa odbierany w formie kary za przestępstwa. Mówi się wówczas o pozbawieniu praw wyborczych na określony czas dla skazańca.
Odpłatność za druk pakietu wyborczego ale z drugiej strony można powiązać przywilej korzystania ze zniżek np. karty obywatela z udziałem w wyborach. Obecnie takie karty wydawane są nawet tym, którzy nie uczestniczą w wyborach.

Offline Andrzej Wu

  • Testerzy
  • 1nowy
  • **
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 13, 2015, 01:12:17 pm »
Andrzeju Wu,

Przeskocz niejakiego Dzandzara. Pokaż jemu gest Władka Kozakiewicza. Niejaki Dzandzar / Mąż / dla Mnie panna / jest hamulcowym na tym forum / on gra w orkiestrze, której zadaniem jest dezorganizować wszelkie pozytywy

Zadał pytania, które mnie utwierdziły w przekonaniu, ze takie rozwiązanie jest bezpieczne i gwarantuje szczelność systemu.
Jak na razie, nikt nie wytknął prawdziwych luk systemu o których wskazywanie dalej proszę.

3hussar

  • Gość
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 13, 2015, 02:38:37 pm »
Jak na razie, nikt nie wytknął prawdziwych luk systemu o których wskazywanie dalej proszę.
Niestety zaproponowany pomysl ma sporo powaznych luk, ktore po czesci zostaly juz przedstawione przez "znienawidzonego" Dzandzar ;)
Podsumowujac najwieksze problemy wg mnie sprawiaja ponizsze elementy:
1. Zapobieganie slupom nie jest skuteczne. Jak udowodnic ze system nie zdublowal "pakietow startowych" i jak uchronic sie przed falszowaniem stempli wyborczych? W jaki sposob stwierdzic ze wirtualny lub zmarly wyborca glosowal lub nie glosowal mimo ze jest w spisie wyborcow i dlaczego sie tam znajduje?
2. Samo liczenie glosow odbywaloby sie tj teraz za pomoca jakiegos PKW, ktory tj teraz centralnie bedzie manipulowal wynikami glownie za pomoca slupow, glosow korespondencyjnych, etc
3. Pomysl wzorowany jest na systemie bankowym, ktory rowniez obarczony jest powaznymi lukami tj FED czy europejski bank centralny, ktore bez zadnych kontroli dodrukowuja banknoty na potege. W banku fajnie mozesz sobie przegladac ile masz zlotowek ale nie masz zadnego wplywu, ani kontroli na to ile pieniedzy w ogole znajduje sie obiegu i ze de facto sa one tworzone z powietrza!
4. System opiera sie na dwustronnej weryfikacji, ktora zawsze sie zawiesza w momencie gdy obie strony maja rozne zdanie, dlatego nalezy stosowac przynajmniej trojstronne systemy weryfikacji tj: http://ruchkontroliwyborow.pl/index.php?topic=31.0
« Ostatnia zmiana: Marca 13, 2015, 02:47:28 pm wysłana przez 3hussar »

Offline ws57

  • Koordynatorzy
  • znawca
  • **
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja +1/-0
  • Województwo: Podkarpackie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 13, 2015, 05:01:32 pm »
Panowie ! Macie Głowy nie od Parady !Potężną wiedzę informatyczną ! Z tej dyskusji może coś się dobrego urodzić ponieważ zakładacie najważniejszy element - OSTROŻNOŚĆ PONAD WSZYSTKO - aby się nie dać ograć po wprowadzeniu projektu w praktykę.

Poza tym dzandzar jakoś dziwnie gra ? Czasami mnie się wydaje, że dzandzarowi się wydaje, że posiada on prosty instrument muzyczny - cymbały. Stara się on uderzyć w kolejną strunę ( struna to teksty emitowane na stronie ). To jest uderzyć we mnie, w tamtego czy owego.Może się mylę w ocenie gry dzandzara . Chciałbym się mylić lecz od 25 lat coś tu nie gra. Cymbały pięknie grały w poemacie naszego Wieszcza Adama. Tam była harmonia głosów. Od 25 lat jest dyzharmonia. 25 lat temu zagrało ok 10 mln strun. Niebezpieczne narzędzie ! Trzeba było je rozstroić . To jest przyjąć idę pluralizm. Co mamy ? Brak Stoczni ! Alek Grad ( były Minister Skarbu , przydupas Słońca Peru )  siedzi sobie teraz w Tauronie i może teraz przebiera nóżkami ?   

Offline Dzandzar

  • Administrator
  • znawca
  • *****
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja +0/-0
  • Przyszłość ma na imię Polska!
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 16, 2015, 10:19:02 pm »
Poza tym dzandzar jakoś dziwnie gra ? Czasami mnie się wydaje, że dzandzarowi się wydaje, że posiada on prosty instrument muzyczny - cymbały. Stara się on uderzyć w kolejną strunę ( struna to teksty emitowane na stronie ). To jest uderzyć we mnie, w tamtego czy owego.Może się mylę w ocenie gry dzandzara . Chciałbym się mylić lecz od 25 lat coś tu nie gra. Cymbały pięknie grały w poemacie naszego Wieszcza Adama. Tam była harmonia głosów. Od 25 lat jest dyzharmonia. 25 lat temu zagrało ok 10 mln strun. Niebezpieczne narzędzie ! Trzeba było je rozstroić . To jest przyjąć idę pluralizm. Co mamy ? Brak Stoczni ! Alek Grad ( były Minister Skarbu , przydupas Słońca Peru )  siedzi sobie teraz w Tauronie i może teraz przebiera nóżkami ?
Ale bełkot :o
To jest wypowiedź osoby, która nie chce nic powiedzieć lub nie ma nic do powiedzenia....

Offline piotr pawłowski

  • Mazowieckie
  • 1nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 05, 2015, 03:31:20 pm »
niech wszystkie partie opozycyjne wystawią swoich mężów zaufania , we wszystkich lokalach wyborczych , na terenie całego kraju . Oczywiście , najlepiej tylko PiS , no ... ale przecież ... . Chodzi , o to , żeby wytworzyć arytmetyczną większość tych właśnie mężów opatrznościowych we wszystkich możliwych lokalach wyborczych w kraju i za granicą . Niech mają oczy "dookoła" głowy . Niech się bacznie i z nieufnością przyglądają pracy komisji wyborczej , na każdym etapie liczenia głosów . Niech wszyscy członkowie , każdej takiej komisji wyborczej , będą mieli poczucie, że są obserwowani , i każda ich próba działań niezgodnych z prawem , będzie natychmiast wykryta i ukarana . Niech członkowie każdej komisji wyborczej , pracują z takim właśnie przeświadczeniem oraz z obawą i niepewnością .   

Offline Dzandzar

  • Administrator
  • znawca
  • *****
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja +0/-0
  • Przyszłość ma na imię Polska!
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 06, 2015, 11:25:34 am »
niech wszystkie partie opozycyjne wystawią swoich mężów zaufania , we wszystkich lokalach wyborczych , na terenie całego kraju . Oczywiście , najlepiej tylko PiS , no ... ale przecież ... . Chodzi , o to , żeby wytworzyć arytmetyczną większość tych właśnie mężów opatrznościowych we wszystkich możliwych lokalach wyborczych w kraju i za granicą . Niech mają oczy "dookoła" głowy . Niech się bacznie i z nieufnością przyglądają pracy komisji wyborczej , na każdym etapie liczenia głosów . Niech wszyscy członkowie , każdej takiej komisji wyborczej , będą mieli poczucie, że są obserwowani , i każda ich próba działań niezgodnych z prawem , będzie natychmiast wykryta i ukarana . Niech członkowie każdej komisji wyborczej , pracują z takim właśnie przeświadczeniem oraz z obawą i niepewnością .
Niech wszystko już będzie dobrze ;)

Offline Jacek Gancarson

  • Mąż Zaufania/ Członek Komisji
  • 1nowy
  • **
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Przebywam za granicą
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 06, 2015, 12:22:30 pm »
Cytuj
3. Rozumiem, że kody byłyby generowane do bezimiennej puli, z której wyborca losowałby zestaw z jakiegoś koszyka lub urny. W przeciwnym bowiem razie, gdyby kody generować imiennie (tak jak zwykle w banku), cała operacja byłaby sprzeczna z konstytucyjną zasadą tajności głosowania - administrator systemu łatwo mógłby dojść do tego, kto jak głosował. Z drugiej jednak strony anonimowe zestawy nie zapobiegałyby możliwości głosowania przez jedną osobę w kilku komisjach. Nadal trzeba by stosować tradycyjne rejestry wyborców.

To raczej dość trywialne zadanie programistyczne zagwarantować rozdzielność bazy danych z kodami logowania od bazy danych z głosami na kandydatów :)

Offline twardek

  • Mazowieckie
  • 1nowy
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja +0/-0
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 06, 2015, 09:17:43 pm »
.....
Twoja sugestia jest bardzo na czasie. Poszerzana obecnie "recepcja" wyborcy jest przejawem gwałtownego szukania ścieżek przemycenia fałszu do wyników: 
- w oparciu o zaświadczenie,
- z dowodem bez zameldowania,
- korespondencyjnie
To co wyżej sprzyjać będzie np. mnożeniu "uprawnionych" do głosowania. Rzecz o tyle sprytna, że przy wdrożonym systemie MSW, a raczej jego padzie, może nie być wiadomo, czy deklarowana przez OKW liczba uprawnionych w danym obwodzie odpowiada prawdzie czy też nie !!!
Poza tym, udział w wyborach nie jest obowiązkowy i tak na dobrą sprawę nie będziemy wiedzieć czy np. świetna tym razem frekwencja to wyraz przebudzenia wyborców czy też ich namnożenia przez fałszerzy.
Czyli: patrzec na ręce w lokalach ale i dokonac analizy porównawczej  liczby uprawnionych, w tym głosujących, w tym a) bez zameldowwnia, b) korespondencyjnie, c) w oparciu o zaświadczenia.
Może nam to podpowiadziec co się stało, ale najlepiej jesli na tle własnych RKW, poprawnych wyników.

Offline Dzandzar

  • Administrator
  • znawca
  • *****
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja +0/-0
  • Przyszłość ma na imię Polska!
  • Województwo: Mazowieckie
Odp: Ja widzę to tak:
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 07, 2015, 01:18:38 pm »
Cytuj
3. Rozumiem, że kody byłyby generowane do bezimiennej puli, z której wyborca losowałby zestaw z jakiegoś koszyka lub urny. W przeciwnym bowiem razie, gdyby kody generować imiennie (tak jak zwykle w banku), cała operacja byłaby sprzeczna z konstytucyjną zasadą tajności głosowania - administrator systemu łatwo mógłby dojść do tego, kto jak głosował. Z drugiej jednak strony anonimowe zestawy nie zapobiegałyby możliwości głosowania przez jedną osobę w kilku komisjach. Nadal trzeba by stosować tradycyjne rejestry wyborców.

To raczej dość trywialne zadanie programistyczne zagwarantować rozdzielność bazy danych z kodami logowania od bazy danych z głosami na kandydatów :)
Co nie znaczy, że ktokolwiek nam to zagwarantuje, mimo "najszczerszych" zapewnień. To zresztą kwestia zaufania - po tak wielu bezczelnych kłamstwach w żywe oczy, raczej trudno by było.

 

Style:3: index (default), Display (default), GenericControls (default).
Pod-szablony:8: init, html_above, body_above, sachat_above, main, sachat_below, body_below, html_below.
Pliki językowe:7: SPortal.english (default), SPortal.polish-utf8 (default), SPortal.english (default), index+Modifications.english (default), index+Modifications.polish-utf8 (default), 2sichat.english (default), 2sichat.polish-utf8 (default).
Arkusze stylów:1: portal (default).
Uwzględnione pliki:23 - 645KB. (pokaż)
Użycia cache:13: 0.00294s dla 16186 bajtów (pokaż)
Użytych zapytań: 20.

[Pokaż zapytania]